Gdy pomyślę, że od 4,5 roku ani jednej nocy nie przespałam w trybie „zasnąć o 23.00 – obudzić się o 7.00 rano” zastanawiam się, skąd mam w sobie tyle energii. Do dziś nie umiem znaleźć sensownej odpowiedzi. W zasadzie tylko miłość jest skłonna do takich wyrzeczeń. Tak. To właśnie miłość do nich sprawia, że nawet jeśli nie śpię tyle, ile bym chciała – a chciałabym, bo uwielbiam spać – to funkcjonuję. I to całkiem dobrze. Przecież za kilka lat, już nic mnie nie zbudzi. Pamiętasz mój wpis, który znajdziesz TUTAJ? Zatęsknię nawet za tymi nockami …
Kiedy urodziłam Wiktorię nie zdawałam sobie sprawy, że powodów dla których ona nie śpi, może być naprawdę wiele. Dziś postanowiłam się z Tobą tym podzielić. Tym samym chcę dodać otuchy wszystkim mamom, które zachodzą w głowę dlaczego, że już niebawem będzie lepiej … Bo to wszystko mija …
- Dziecko jest głodne. Małe dzieci budzą się w nocy na jedzenie, niezależnie od tego, czy piją pierś czy butelkę. Zazwyczaj nocne karmienie odbywa się przez 1 rok życia dziecka, ale … moja starsza córka piła pierś w nocy do 2 roku życia, a młodsza nadal pije, więc statystyki swoje, a u nas swoje …
- Dziecko ma mokro. Akurat ten powód nigdy nie budził moich córek, ale są dzieci wyjątkowo wrażliwe na mokrą pieluszkę i czasem wystarczy ją zmienić, by dzieć zasnął i był szczęśliwy.
- Dziecko ma nieodpowiednią temperaturę w pokoju. Mechanizmy regulacji ciepła u małego dziecka nie funkcjonują tak dobrze jak u dorosłego. Z doświadczenia wiem, że temperatura 19 stopni jest optymalną, przy której dziecko ładnie śpi. Im cieplej tym gorzej.
- Zapchany nosek. Przeziębione dziecko jest idealnym kompanem do niemych, nocnych rozmów. U nas zawsze katar był powodem częstych pobudek. Jak sobie z tym radzić? U nas sprawdzała się wyższa podusia, lub spanie z dziećmi na naszym brzuchu. Lepsze to niż nic.
- Zbyt dużo bodźców przed snem. Wiem, że najwięcej energii mają dzieci właśnie wieczorem, ale … im więcej stymulacji tym gorzej. Ciężko się wyciszyć, kiedy umysł ma fazę – zabawa …
- Zmęczenie. Zmęczone dziecko to dziecko nie umiejące zasnąć. Warto więc dbać o to, by maluch drzemał w ciągu dnia, nawet jeśli już nie chce. Sama bym się czasem przespała …
- Ząbkowanie. U nas wychodzące ząbki zawsze oznaczały zarwane nocki. Głównie 3 i 4 były u nas takie problematyczne. Cóż. Kiedyś zęby wyjdą.
- Refluks lub kolka. Choroby układu pokarmowego powodują duży dyskomfort właśnie w nocy.
- Alergia. Dzieci mające problemy natury alergicznej częściej budzą się w nocy. Takie dzieciaki męczy nocy kaszel, a to już jest problem, który może powodować bezsenność. Masz problem z nocnym kaszlem? Zajrzyj TUTAJ.
- Zbyt jasne światło w pokoju. Od początku uczyłam dzieci spania przy zgaszonym świetle lub przy świetle lekko przyćmionym. Ale generalnie zasada – im ciemniej tym lepiej jest tą, którą należałoby się kierować usypiając malucha. Więcej o usypianiu dzieci znajdziesz TUTAJ.
- Koszmary nocne. Tego nie trzeba tłumaczyć, ale jedno jest pewne – mniej bajek przed snem rozbudzających wyobraźnie powinno pomóc, choć … jest taki etap, że te koszmary będą się pojawiać. Ale również i ten etap minie.
To tylko niektóre powody, bo podejrzewam, że jest ich więcej. Jedno jest pewne. Sen jest dziecku potrzebny do prawidłowego rozwoju mózgu, dlatego należy dbać o to by był głęboki i efektywny. Większość wymienionych rzeczy mija z wiekiem, więc głowa do góry – cycki w przód i oby kolejna noc była zdecydowanie lepsza …
A gdy one zasypiają … zobacz, co zdarza i się robić – TUTAJ!
Buziak!
