O tym, że uwielbiam maj dowiedziałam się dawno temu. Już Ci pisałam, że to właśnie w maju spotykały mnie zawsze same super chwile, choć wrzesień kocham równie mocno, z wiadomo jakiego powodu No i mam. Maj. Miesiąc w którym nie wyobrażam sobie tego, by choć raz nie zrobić bigosu z młodej kapusty. Uwielbiam kapustę pod każdą postacią, ale ta potrawa zachwyca mnie chyba najbardziej. Jest mega prosta w wykonaniu i smakuje cudownie. Jeśli brakuje Ci pomysłu na obiad, łap przepis.
Bigos z młodej kapusty
- 1 główka młodej kapusty
- 2 cebule
- 2 papryki
- 1 marchewka
- pół korzenia pietruszki
- 1/4 selera
- koncentrat pomidorowy
- sól, pieprz, szczypta papryki ostrej, szczypta papryki wędzonej
- koperek
- 1 -2 łyżki mąki pszennej rozrobionej w małej ilości wody
Kapustę posiekać. Cebulę pokroić i podsmażyć na łyżce oleju. Marchewkę, pietruszkę i seler zetrzeć na tarce na grubych oczkach, dodać do cebuli, poddusić. Dodać posiekaną kapustę, dolać szklankę wody, przykryć i gotować około 20 minut. Dodać koncentrat i przyprawy. Na koniec dodać mąkę rozrobioną w wodzie i zagotować. Dodać posiekany koperek. Ewentualnie jeszcze doprawić solą.
Najlepsza po odstaniu!
Smacznego!

