Odliczam dni do rozpoczęcia roku szkolnego. Choć sama nie wiem, jak to będzie wyglądało i obawiam się tego, co będzie, to jednak z niecierpliwością czekam, aż dziewczynki pójdą do szkoły i przedszkola, a ja będę mogła skupić się również na sobie i swojej pracy.
Jestem z nimi niemalże od stycznia ciągle w domu. Daje nam to pełnych 8 miesięcy bycia razem 24 godziny na dobę i choć kocham je nad własne życie, czuję, że to dobry moment, byśmy choć na kilka godzin dziennie mogły za sobą zatęsknić.
Ten wrzesień będzie inny. Nie tylko z powodu COVID-u. Jesteśmy same w Warszawie, zdane tylko na siebie. One wchodzą w nowe środowisko. Ja mam wiele planów związanych z rozwojem swojej firmy. Muszę to sobie wszystko w głowie uporządkować. Zaplanować nasz każdy dzień. Od pobudki, aż po sen. Zapewne sprawna organizacja nie przyjdzie z dnia na dzień, ale wierzę, że jakoś to ogarnę.
Na pewno chciałabym, żeby dziewczynki chodziły na basen. Przeglądałam również ofertę Białołęckiego Ośrodka Kultury i jeśli tylko uda nam się zapisać na zajęcia ruchowe będzie ekstra (choć Wiki coś mówi o śpiewie i logopedii…). Bardzo chciałabym też, by dziewczynki kształciły swój angielski, ale w tym roku, podobnie jak rok temu, stawiam na zajęcia domowe, czyli angielski online.
Angielski online w domu – dobra opcja dla zapracowanych rodzin

Kiedy zaproszono mnie do współpracy przy promocji platformy oferującej naukę języka angielskiego w domu, nie zawahałam się ani na sekundę, gdy dowiedziałam się, że na Tutlo nie rezerwuje się wcześniej lekcji z lektorem, tylko wchodzi się na zajęcia wtedy, kiedy ma się czas. Bardzo chciałam przetestować taką opcję, bo wydaje mi się, że w czasach, kiedy każda minuta wydaje się być na wagę złota, to rozwiązanie jest po prostu świetne.
Jaka jest najbardziej nowoczesna i innowacyjna platforma językowa Tutlo? Bardzo prosta i intuicyjna. By móc korzystać z nauki języka angielskiego online (w dodatku całą rodziną! – Tutlo oprócz kursów dla osób dorosłych i dzieci, oferuje również kursy dla rodzin) musisz posiadać komputer/ laptop/ telefon z dostępem do kamery i mikrofonu i po prostu się zalogować. Po wykupieniu lekcji, to Ty decydujesz, kiedy łączysz się z lektorem. Nie musisz wcześniej rezerwować nauki. Wchodzisz, sprawdzasz, który nauczyciel jest aktualnie dostępny, łączysz się z nim i rozpoczynasz edukację. Dla mnie to bardzo wygodne rozwiązanie.
Kiedy po raz pierwszy zaczynałyśmy naukę z Tutlo, chciałam, by dziewczynki odbyły pierwszą lekcję przed weekendem. Ostatecznie nie udało się zrealizować tego planu (wiadomo – wakacje – to jezioro, to lody i wszystko poprzewracane do góry nogami), ale gdy tylko nudziły się rankiem w niedzielę, odpaliłam komputer i dosłownie 5 minut później Majka już powtarzała za Panią Kamilą „good morning„. I właśnie tego szukałam – swobody. Tego, że mogę z dziewczynkami robić coś wartościowego (w tym przypadku uczyć się języka angielskiego online), nie mając żadnych ograniczeń. Że nie muszę stać w korkach (a w Warszawie wiadomo, że korki bywają bardzo uciążliwe, nawet na małych odległościach), zawozić, odwozić, pilnować. Dla mnie idealnie.
Jakie jeszcze zalety posiada platforma Tutlo?
Platforma Tutlo daje Wam możliwość nauki języka w godzinach od 7 do 22. Nauczyciele to zarówno lektorzy polscy, jak również zagraniczni speakerzy. Możecie wybrać takiego nauczyciela, jaki Wam odpowiada. U mnie dziewczynki chciały koniecznie na pierwszy raz Panią z Polski i taką udało nam się znaleźć. Obie były bardzo zadowolone z pierwszej lekcji i i entuzjastycznie zareagowały na kontynuację nauki. Polubimy się z Tutlo na dłużej – bez dwóch zdań!
A teraz parę słów o kursie dla dzieci. Kurs obejmuje 72 lekcje, z których każda trwa 20 minut (bardzo podoba mi się czas lekcji, bo te 20 minut to czas, kiedy dziecko może się skupić na nauce). To co dodatkowo podoba to to, że cały plan kursu jest rozpisany na stronie. Daje to świetne możliwości w trakcie trwania roku szkolnego, bo można sobie z lektorem powtarzać materiał na przykład przed sprawdzianem (celowo zaczęłam przed rozpoczęciem drugiej klasy, by Wiktoria powtórzyła sobie zakres materiału, który opanowała przed wakacjami, a raczej który miała do opanowania przed wakacjami, bo jak wyglądała nauka zdalna, to każdy wie…). Kursy dla dzieci zaczynają się od 6 roku życia (Tutlo Bear), ale jeśli Maluch czuje się na siłach (jest kontaktowy i chętny do nauki) to nawet 4 latek może poćwiczyć. A wiadomo, że czym skorupka za młodu nasiąknie… Oczywiście mamy również angielski dla starszych dzieci (Tutlo Bear & Friends – dla dzieci w wieku 7-8 lat), oraz dla juniorów od 8 do 10 lat. Tak naprawdę program dopasowywany jest nie tylko do wieku, ale również do poziomu i umiejętności dziecka. A ten poziom z Tutlo będzie coraz wyższy.
Co jeszcze znajdziecie na platformie? Chociażby angielski w biznesie, w podróży, kursy tematyczne i tak dalej. Jest również możliwość założenia konta rodzinnego dla wszystkich członków rodziny. Wiem też, że na jesień planowany jest kolejny kurs dla dzieci. Jest więc w czym wybierać, więc spokojnie znajdziecie coś dla siebie.
Ale jeśli wciąż się wahasz…
To mam dla Ciebie darmowy dostęp do trzech lekcji, gdzie sami całą rodziną będziecie mogli przekonać się czy Tutlo to coś dla Was (choć wiem, że będziecie zachwyceni możliwościami jakie oferują). Wystarczą trzy proste kroki do szlifowania języka angielskiego całą familią. Po pierwsze kliknij w TEN link i zostaw namiar na siebie, by w ciągu 24 godzin skontaktował się z Tobą konsultant Tutlo i wyjaśnił działanie platformy, przydzielając Ci dostęp do trzech darmowych lekcji próbnych. Następnie skorzystaj z lekcji w dogodnym przez Ciebie czasie i o dowolnej godzinie. Na końcu podejmij decyzję, czy angielski online to coś dla Was i czy będziecie korzystać z Tutlo na dłużej – wierzę, że TAK.
Prawdę mówiąc nie macie nic do stracenia, dlatego gorąco zachęcam Was do wypróbowania tej nowej platformy. My już korzystamy, więc fajnie by było, gdyby udało nam się zachęcić również i Was. A ceny mają naprawdę atrakcyjne… (TUTAJ możesz się zapisać na darmowe lekcje)
Piszę ten wpis w poniedziałkowy ranek. Właśnie Wiki podbiegła i zapytała, kiedy mogą poćwiczyć angielski. Za chwilę odpalam Tutlo i szukamy nauczyciela na dziś. Ty, kiedy to czytasz, możesz zrobić dokładnie to samo. Wchodzisz w to?
I tylko tak sobie czasem myślę, kiedy ja sama ogarnę się na tyle, by zacząć naukę angielskiego… choć w sumie taki angielski online to nawet dla mnie dobre rozwiązanie!





